Ekologia staje się coraz bardziej popularna. Jeszcze kiedyś nikt nie przejmował się ilością ton plastiku zalegającego w oceanach, czy stopniem zanieczyszczenia planety. Obecnie ludzie coraz częściej zastanawiają się nad stosowaniem ekologicznych rozwiązań, które pozwolą im cieszyć się dobrą jakością sprzętów, takich jak na przykład akumulatory w samochodach. Co warto wiedzieć o ekologicznym użytkowaniu baterii do samochodu?
Podstawowe błędy w użytkowaniu akumulatora
Garażowanie starego akumulatora
Wiele osób błędnie uważa, że nieco zużyty akumulator może się jeszcze kiedyś przydać w awaryjnej sytuacji. Niestety jest to błędny sposób myślenia. To postępowanie niezgodne z nurtem ekologii. Trzymanie akumulatora na zapas, gdyż ,,może jeszcze się przydać” jest nie tylko nieekologiczne, ale także wysoce nieodpowiedzialne. Co więcej, w takim przypadku dochodzi do zasiarczenia akumulatora, dlatego szansa na jego późniejszą reanimację spada do zera. Zazwyczaj do krótkiego żywota akumulatora może przyczyniać się także nieodpowiednie miejsce jego przechowywania. Akumulatory są nieodporne na działania niskich i skrajnie wysokich temperatur, co tylko sprzyja wyparowaniu elektrolitu oraz skróceniu się żywotności baterii i jej zawilgoceniu.
Akumulator na wyciągnięcie ręki
Podczas przechowywania akumulatora wiele osób nie dba o to, gdzie go kładzie. Niestety w tym przypadku lokalizacja jest bardzo ważna. Nawet w przypadku, jeżeli dzieci, ani żadne zwierzęta nie schodzą do garażu, konieczne jest dokładne zabezpieczenie przetrzymywanej baterii, aby nikomu nie stała się żadna krzywda! Akumulator, który wypełniony jest elektrolitem w postaci kwasu, powinien znajdować się w miejscu o ograniczonej dostępności dla niepowołanych osób, takich jak na przykład dzieci. Nierzadko nawet w domu dopilnowanie dzieci mają wiele nierozsądnych pomysłów. Wylanie się kwasu może doprowadzić nie tylko do trwałego uszczerbku na zdrowiu, ale także nawet do śmierci dziecka, zatem odpowiedzialność w tej sytuacji to podstawa.
Samodzielne próby regeneracji akumulatora
Kierowcy, którzy pozornie uważają, iż mają wiedzę z zakresu motoryzacji, bardzo często podejmują się samodzielnych prób regeneracji akumulatora. Próbują często rozbierać akumulatory samoobsługowe i próbują dolewać do nich elektrolitu. Użytkowanie nowoczesnych akumulatorów jest bezpieczne pod warunkiem, że właściciel przestrzega zasad bezpieczeństwa. Dlatego przed przystąpieniem do czynności naprawczych warto najpierw zastanowić się, czy ma to sens. Doładowywanie akumulatora na oko także nie jest wskazane. Konieczne jest wykonanie pomiaru oraz ładowanie akumulatora zgodnie z zaleceniami producenta, najlepiej ładowarką, która sama dozuje stopień natężenia prądu i inne parametry. Należy ponadto pamiętać, że ładowanie akumulatora za pomocą innego pojazdu możliwe jest tylko w przypadku awaryjnych sytuacji, kiedy niemożliwe jest żadne inne rozwiązanie. Nieprawidłowe obchodzenie się z akumulatorem może doprowadzić w efekcie nawet do jego wybuchu i uszczerbku na zdrowiu właściciela pojazdu!
Wyrzucanie akumulatora byle gdzie
Nawet mała bateria, która zostanie wyrzucona w sposób nieodpowiedni, może stanowić poważne zagrożenie dla środowiska. Warto unikać takich sytuacji. Wyrzucanie zużytego akumulatora do kontenera lub do lasu może być skrajnie nieodpowiedzialne. Stary akumulator warto zostawić w sklepie, gdzie zostanie on zniszczony w sposób odpowiedni i bezpieczny zarówno dla środowiska, jak i dla ludzi. Stosowane technologie w akumulatorach stają się coraz bardziej zaawansowane, dlatego nieprawidłowe użytkowanie baterii może być skrajnie niebezpieczne. Stosowanie się do wskazówek wymienionych powyżej może skutecznie pomóc w jego odpowiednim użytkowaniu oraz w jego zniszczeniu.
Podsumowanie
Akumulatory mogą być bardzo niebezpieczne dla otoczenia, dlatego ważne jest nie tylko ich prawidłowe użytkowanie, ale także przechowywanie i wyrzucanie. W przypadku konieczności przechowywania akumulatora w garażu należy go zabezpieczyć przed dziećmi, a doładowywanie dzięki innemu pojazdowi wykonywać w awaryjnych sytuacjach.
